1. Słowo takie jak „nietzscheańskie” jest słowem zbyt długim; jest ponadto słowem sztucznym, trudnym i nic nie mówiącym szerokim kręgom naszych czytelników, powinniśmy zatem obejść się bez niego. Na podobną banicję z granic naszych tekstów wskazać musimy także wszystkie wyrazy, których nie zrozumiałoby sześcioletnie dziecko. Będziemy wyrażać się w sposób czytelny i jednoznaczny, tak, jak tego wymaga zwyczajna przyzwoitość.
2. Wierzymy, że czytelnicy potrafią doskonale odnajdywać informacje. Nie będziemy zatem streszczać im swoich lektur, choćby wydawały się nam one godne uwagi. Najprawdopodobniej bowiem jest zupełnie odwrotnie, a jedynym, co pcha nas do wielostronicowych rozważań jest własny snobizm i chęć zaimponowania.
3. Świat w postaci zastanej jest wystarczająco ciekawy. Nie musimy udziwniać go ponad miarę i tworzyć dwudziestostronicowych wywodów o nieodpartej magii krzesła.
4. Jesteśmy zdrowi. Nie mamy porażenia mózgowego, stwardnienia rozsianego ani żadnej innej ciężkiej choroby. Stać nas na studia. Wdzięczność wymagała by, by nie czynić świata gorszego, niż jest w istocie - dlatego też ani słowem nie napomkniemy o ciężarze egzystencji, o którym w istocie mamy pojęcia.
4,5. I na pewno mamy kolegów, więc darujmy sobie nudne wywody o samotności.
5. Z dwóch zdań o tej samej treści zawsze wybierzemy najprostsze.
6. Pisarze, filozofowie i mędrcy są fajni, ale najpewniej od dłuższego czasu nie żyją i myśleć za nas nie będą. Dlatego też oszczędnie posługujemy się cytatami, złotymi myślami i całym tałatajstwem rodem z cudzysłowów i nawiasów.
7. Nie tworzymy jednak własnych systemów filozoficznych; wszystko już dawno zostało wymyślone.
8. Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy.
9. Humor też.
10. Naprawdę warto pomyśleć o przyszłości - http://tinyurl.com/69v5vuo
środa, 2 lutego 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)