niedziela, 25 kwietnia 2010

Adoptuj słowo!

Ze słowami jest jak z ludźmi. Gdy jakieś wydaje nam się atrakcyjne, nie rozstajemy się nim, staje się ono stałym domownikiem naszej codziennej mowy i służy wiernie w każdej potrzebie.

Wystarczy jednak chwilowa zmiana mody, jakiś chwytliwy synonim, szumne hasełko, by niedawno jeszcze doceniany wyraz został przez nas wyeksmitowany na bruk języka, gdzie czeka go tylko płacz i zgrzytanie zębów. Tak, w naszych językowych wyborach nie kierujemy się zasadami lingwistycznego humanizmu. Wybieramy to, co się nam podoba, w zależności od kaprysów to wywyższając jedne słowa, to odprawiając inne w niebyt. Nie towarzyszy nam przy tym najmniejsza choćby refleksja nad losem zapomnianych przysłów, wyrażeń i zwrotów.

Przejęty tą tragiczną sytuacją odwiedziłem sierocińce słów, przyjrzałem się zabiedzonym Autom, próbowałem pocieszać Jesionkę, Wdzianko i Drapichrusta, rozmawiałem także z rozżalonym Kozim Rogiem. Ten obraz nędzy i rozpaczy wstrząsnął mną dogłębnie i kazał szukać rozwiązania. Efektem tych poszukiwań jest niniejsza akcja.

Bracia i siostry!

Jeśli macie w sobie jeszcze choć resztki wrażliwości językowej, nie pozwólcie wyginąć przeuroczym słowom, które jeszcze niedawno były tak żywe w naszej mowie. Ustrzeżmy się przed wulgaryzacją, walczmy o bogactwo naszych codziennych rozmów. Zamiast zapierdalać – róbmy coś w trymiga, zamiast wypierdalać – dawajmy dyla, miast pierdolić – bajdurzmy i plećmy trzy po trzy. W naszym zdziwieniu i rozgoryczeniu nie ograniczajmy się do rzucania kurwami, dajmy się dundrom świstać, a gęsiom kopać. Zrzućmy z siebie t-shirty, jeansy i dresy, a przywdziejmy kufajki, surduty i szarawary.

Specjalnie dla was przygotowałem poniższą listę wybranych przeze mnie wyrażeń. Podzieliłem ją na dosyć specyficzne kategorie, często trudno bowiem znaleźć jakiś wspólny mianownik łączący te urocze ramotki. Wybierzcie sobie przynajmniej kilka słów, które najbardziej się Wam spodobają i przygarnijcie je pod dachy Waszej mowy. Każdy, kto podejmie się tej lingwistycznej adopcji, otrzyma ode mnie specjalny, imienny certyfikat poświadczający jego zaangażowanie w ratowanie narodowego dobra, jakim jest język.*

Do dzieła, przyjaciele!





Szczególne podziękowania dla:
- Marcina, za inspirację i 80% niniejszego zasobu
- Jacka, zwłaszcza za "pejoratywne określenia człowieka", ineksprymable i desusy.
- Przemysława, nie pamiętam, za co
- Oli, w szczególności za bawidamka




Zwroty synonimiczne do „o kurwa”:

A niech mnie dunder świśnie!
A niech mnie gęś kopnie!
A to ci heca!
Bożesz Ty mój!
Do diaska!
Do stu beczek kartaczy!
Ja cię kręcę!
Jasny gwint!
Kurczę blade!
Kurka wodna!
Kurza stopa!
Motyla noga!
Niech mnie kule biją!
O rety!
Olaboga!
Pal go sześc!
Pal to licho!
Psiakość!
Psiakrew!
Rany Julek!



Powitania / pożegnania:

Całuję rączki!
Czołem!
Graba!
Kłaniam się nisko!
Moje uszanowanie!
Serwus!
Szufla!

Przymiotniki pozytywne:

Czadowy
Byczy
Cool
Klawy
Morowy
Równy (gość)
Wypasiony


Rzeczowniki:

Balety
Potańcówka
Prywatka
Sympatia

Auto
Fura
Gablota

Latryna
Ustęp
Wychodek

Dolce
Forsa
Szmal

Berbeć
Dziatki
Milusińscy
Pociecha

Majsterkowicz

Desusy – majtki damskie
Ineksprymable - kalesony
Jesionka
Kufajka
Palto
Prochowiec (tutaj pozdrawiam właścicielkę prochowca a la Humbert Humbert)
Surdut
Szarawary
Szlafmyca
Wdzianko


Kłamać:

Bajdurzyć
Kantować
Kitować
Nabić w butelkę
Pleść duby smalone
Pleść trzy po trzy
Ściemniać
Zalewać
Zrobić na szaro
Zrobić w balona


Pejoratywne określenia człowieka:

Ananas
Ancymon
Bawidamek
Bęcwał
Bisurman
Bumelant
Chuligan
Dandys
Darmozjad
Drań
Drapichrust
Gach
Gagatek
Gamoń
Hultaj
Huncwot
Łajdak
Łapserdak
Łobuz
Łotr
Nicpoń
Nikczemnik
Nygus
Opryszek
Pasibrzuch
Psotnik
Rozrabiaka
Rzezimieszek
Szelma
Swawolnik
Szubrawiec
Świszczypała
Trzpiot
Urwipołeć
Urwis
Wisus
Zbir
Ziółko
Złoczyńca

Varia:

Boki zrywać
Dać asumpt
Dać dyla
Koń by się uśmiał
Na chybcika
Nie lada gratka
Pic na wodę
Uderzać w konkury
W trymiga!
Zapędzić w kozi róg
Zjadłbym konia z kopytami!


*osobom spoza Chełma oferujemy możliwość przesłania certyfikatu pocztą (przez gołębia).

7 komentarzy:

  1. Ok. Od dziś nasze powitanie wygląda tak:
    -Moje uszanowanie, gamoniu.
    -Czołem, nikczemniku.

    Z chęcią się jakimś słówkiem zaopiekuję, jednakowoż nie zrezygnuję z ukochanego "wypierdalaj".

    OdpowiedzUsuń
  2. Adoptuję "morowego" i parę innych uroczych słówek.

    Szufla, huncwocie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Popacz, popacz, Łona zaadoptował jedno słowo:

    Nos ma mokry od łez, przed oczami robi mu się ciemno
    Do tego cierpi na bezsenność
    Żeby pospać trzeba mieć jakiś asumpt
    A jego koszmar dręczy od jakiegoś czasu

    OdpowiedzUsuń
  4. eetam, ja używam na co dzień choćby przymiotników pozytywnych, np. czadowy, wypasiony i cool (choć piszę kul). podchodzi pod adopcję nieprzymuszoną?

    OdpowiedzUsuń
  5. Podchodzi. Ale certyfikacik możemy wysłać.

    OdpowiedzUsuń
  6. to ja czekam z niecierpliwością!

    OdpowiedzUsuń
  7. 22 yrs old Research Nurse Florence Worthy, hailing from Bow Island enjoys watching movies like Body of War and Shopping. Took a trip to Carioca Landscapes between the Mountain and the Sea and drives a Ferrari 250 SWB Berlinetta. przejdz tutaj

    OdpowiedzUsuń